TRÓJPRZYMIERZE SERC

  1. Trójprzymierze Serc jest Trójprzymierzem Osób: Jezusa, Maryi i św. Józefa, a nie jest kultem aspektów czy części jakiegoś Dzieła Bożego. Dlaczego więc  Bóg przekazał nam w nazwie, w „orędziu z nieba” – na czasy ostateczne – kult Trójprzymierza Serc, a nie Trójprzymierza Osób?

  2. Czytając Ewangelię poznajemy Maryję i jawi nam się Ona jako osoba pokorna, pełna wiary, rozmiłowana w Bogu, posłuszna Panu itd. I gdyby ktoś chciał dowiedzieć się z Ewangelii jaki Maryja miała wzrost, jak wyglądała zapewne nie dowie się. Bóg – jakby zataił nawet przed nami – wiek Maryi. Oczywiście szczegółów z życia Matki Bożej dowiadujemy się z apokryfów, objawień prywatnych – choć i tu są rozbieżności (dlaczego tak jest– o tym w innych rozważaniach). Zmarły już mariolog, Rene Laurentin, badał  liczne objawienia Matki Bożej na całym świecie kontaktując się bezpośrednio z widzącymi, będąc na miejscu objawień obserwując ekstazę. Stwierdził on, że nie tylko wygląd Maryi różnił się w wielu objawieniach, ale nawet zdarzało się, że  miała Ona czasami w niektórych objawieniach różną karnację skóry. Świadczy to – prawdopodobnie o tym – że rzeczywistość: świat nadprzyrodzony, w którym Matka Boża żyje,  jest tak „daleki” poznawczo od nas, dlatego – w związku z tym – przekracza nasze zdolności jego bezpośredniej percepcji. Bóg – abyśmy byli zdolni komunikować się z Maryją musiał posłużyć się tzw. obrazami pośrednimi, które to nasze zmysły postrzegają, a często te obrazy dopasowane były do określonego kulturowo środowiska.
  1. Więc, jeśli komuś się zdaje, że wie jak wygląda Maryja to – być może – jest w błędzie, bo może tylko takie określenia jak: nadzwyczaj piękna, pełna miłości są obiektywnymi określeniami dla Jej wyglądu.
  1. Zadziwiające jest natomiast to, że Bóg zdradził nam tajemnicę wnętrza, Serca Maryi, chcąc nam przez to ukazać Jej piękno i oblicze człowieka stworzonego na obraz i podobieństwo Boże:

  „Wszedłszy do Niej, [anioł] rzekł: «Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą, błogosławiona jesteś między niewiastami»”( Łk 1, 28)

I prorokuje św. Elżbieta:

„Błogosławionaś Ty między niewiastami” (Łk 1, 42)

  1. W szczególny sposób Pismo Święte podkreśla silną wiarę, nadzieję oraz miłość Matki Bożej:

 „Błogosławiona [jest], która uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Jej od Pana»” (Łk 1, 45).

 „Gdy On to mówił, jakaś kobieta z tłumu głośno zawołała do Niego: Błogosławione łono, które Cię nosiło, i piersi, które ssałeś. Lecz On rzekł: Owszem, ale przecież błogosławieni ci, którzy słuchają słowa Bożego i zachowują je”(Łk 11, 27-28).

 „A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego” (J 19, 25)

  1. Słowo Boże odnosi się też do Serca Maryi:

„Lecz Maryja zachowywała wszystkie te sprawy i rozważała je w swoim sercu"(Łk 2, 19).

  1. Nauczanie Jezusa, to nie – przede wszystkim– zespół wskazań, aby zastosować je w życiu doczesnym dla dobrego życia. Jezus chce nas – w głównej mierze – wprowadzić na drogę „przemiany: metanoi serca”, która staje się możliwa, dzięki męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa. Ostatecznie Pan chce nas doprowadzić do przyjęcia daru Ducha Świętego.

 „Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” (Mt 11, 29).

„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8).

 „Bóg jest duchem; trzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie" (J 4, 24).

„Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego" (J 3, 5).

  1. Poznanie istotnych treści Ewangelii pozwala nam zrozumień duchowość Trójprzymierza Serca. Te trze Serca: Jezusa, Maryi i św. Józefa są wzorem i ukierunkowaniem naszego życia w świetle Ewangelii. Interpretacja Ewangelii przez wieki była wypaczana. Chrześcijanie czasami wchodzili na drogę ciemności błędów które doprowadzały ich do grzechu. Ukazanie nam Trójprzymierza Serc, to wprowadzenie nas na prawdziwą – a nie wypaczoną – drogę prawdy i miłości. Jeśli znajdziemy się w zasięgu i mocy Trójprzymierza Serc mamy szansę osiągnąć cel naszej drogi zbawczej: niebo, a nawet dojść do świętości, doskonałości życia chrześcijańskiego.
  1. Jest grupa objawień Matki Bożej, powiązanych z cudownym ocaleniem ludzi w czasie klęsk żywiołowych.

Przytoczę objawienie uznane przez Kościół, które miało miejsce w Champion w stanie Wisconsin (USA) w roku 1859 roku. Dwudziestoczteroletnia belgijska emigrantka Adèle Brise wyjechała wraz z rodzicami na początku czerwca 1855 roku do Stanów Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszego życia. Jako dziecko po wypadku z ługiem straciła wzrok w jednym oku. Kiedy rodzice rozpoczęli przygotowania do wyjazdu do Ameryki, udała się ona po radę do swego spowiednika, czy ma wyjechać z rodzicami, bowiem odkryła  powołanie zakonne. Spowiednik jej zasugerował, aby wyjechała z nimi i tam w nowym kraju wstąpiła do zakonu. Rodzice zakupili ziemię na półwyspie Green Bay. Adèle szła pewnego razu  – z workiem pszenicy na głowie – do młyna wodnego położonego około czterech mil od Champion. Gdy już była prawie na miejscu, zobaczyła piękną Panią stojącą między drzewami. Widząca przestraszyła się, ale  mimo to stanęła, wizja po chwili zniknęła. W niedzielę 9 października 1859 roku Adèle szła tą samą drogę do Bay Settlement – około 11 mil od domu  na Mszę Świętą. Zobaczyła również w tym samym miejscu Panią, ubraną na biało. Siostra i sąsiadka, które jej towarzyszyły niczego nie widziały. Widząca znowu stanęła i przestraszona nie wiedziała, co ma czynić. Dopiero za radą spowiednika – w trzecim objawieniu – spytała Panią: „W imię Boga, kim jesteś i czego sobie życzysz? Otrzymała odpowiedź, od Pani: „Jestem Królową  Nieba, która prosi o nawrócenie grzeszników i życzę sobie, byś i ty robiła tak samo. Otrzymałaś dzisiaj Komunię Świętą – to bardzo dobrze, lecz trzeba zrobić coś więcej. Musisz odbyć spowiedź generalną i ofiarować Komunię za nawrócenie grzeszników. Jeśli się nie nawrócą i nie będą czynić pokuty, mój Syn będzie zmuszony ich ukarać”. Matka Boża zachęciła Adèle, aby zgromadziła dzieci z tego „dzikiego kraju” i uczyła je katechizmu, Znaku Krzyża i jak mają przystępować do Sakramentów Świętych– uczyła je, co powinny robić, aby osiągnąć zbawienie.

Po skończonym pouczeniu Maryja wzniosła dłonie, jakby prosząc o błogosławieństwo dla osób klęczących (Matkę Bożą widziała tylko Adèle), a potem powoli znikła. Adèle pokłoniła się całym ciałem do ziemi. Wiele osób uwierzyło w te objawienia. Uwierzył w nie  także ojciec Adèle. Władze kościelne początkowo były nieprzychylne wobec ukazywań i starań widzącej, aby stworzyć dzieło dla urzeczywistnienia poleceń Maryi. Owoce były jednak od razu widoczne i ks. Philip Crud poradził widzącej, aby wybudować klasztor realizujący cele, które wskazała Maryja. Dzieło się szybko rozrastało. Powstała grupa franciszkańskich tercjarek, a przełożoną wspólnoty została Adèle. Niebawem pojawiły się pierwsze cuda: uzdrowienia niewidomych i chromych. O uznaniu tych objawień i całego dzieła przez Kościół zadecydował spektakularny cud który wydarzył się 9 i 10 października 1871 roku. W tym czasie w Stanach Zjednoczonych miało miejsce niewytłumaczalne naukowo zjawisko określone jako tzw. Pożar Peshtigo.

Ten pożar  8 października 1871 roku strawił miasteczko Peshtigo w stanie Wisconsin  i była to katastrofa, która spowodowała śmierć największej liczby istnień ludzkich z powodu ognia w dziejach Stanów Zjednoczonych. W związku z tym, że wybuchł on tego samego dnia co "wielki pożar Chicago", pożar Peshtigo pozostał wydarzeniem prawie nieznanym. Również tego samego dnia miejscowości Holland i Manistee po drugiej stronie jeziora Michigan padły ofiarą ognia, podobnie jak Port Huron na południowym krańcu jeziora Huron.

Dokładnej liczby ofiar śmiertelnych nie udało się ustalić, bowiem ogień zniszczył wszystkie dokumenty, w tym także spisy ludności. Szacuje się, że śmierć poniosło od 1200 do 2500 osób. 

Płomienie były tak wielkie, że zdołały przerzucić się ponad rzeką Peshtigo i spalić całe miasto położone na obu jej brzegach. Świadkowie opowiadali, że miejscami tworzyły się ogniowe „tornada" porywające w powietrze wagony kolejowe i domy. Większość z tych, którzy przeżyli ową „burzę ogniową", uratowali się dzięki zanurzeniu w rzece lub innych (jak studnie czy stawy) zbiornikach wodnych; byli jednak tacy, którzy potonęli lub ugotowali się żywcem.

Ogień przynosił nieprzewidywalne skutki. Wszystko  czasami ulegało zwęgleniu. Jeden z opisanych przypadków ukazywał całą tragedię tego wydarzenia. Pewien mężczyzna uciekał z 5-osobową rodziną dwukonnym wozem. W pewnym momencie jeden z koni przewrócił się, a ściana ognia była coraz bliżej. Mężczyzna zeskoczył z wozu, by podnieść konia, ale gdy wrócił na wóz wszyscy jego bliscy byli martwi. Rzucił się więc w rów przydrożny, a gdy pożar przetoczył się dalej nie znalazł nawet śladu po wozie, koniach i ludziach.

Co robiła Adèle, z której to inicjatywy powstało małe Sanktuarium? Przełożona Adèle nie uciekała do pobliskiego jeziora, kiedy ogień się zbliżał do nowo powstałego dzieła Matki Bożej, ale błagała Królową Nieba o ocalenie i tak też robiła cała wspólnota. Wierni ponieśli– w procesji –posąg Najświętszej Dziewicy wokół Sanktuarium. Okazało się, że stał się cud: ogień zatrzymał się przy ogrodzeniu – w ten sposób ani ludziom, ani zwierzętom na terenie Sanktuarium nic się nie stało. Ostatecznie to zdarzenie pomogło w tym,  że objawienia  z Champion zostały uznane przez Kościół. Miało to miejsce dopiero 8 grudnia 2010 roku.

  1. Matka Boża chroni nas nie tylko przed żywiołami tego świata, ale przede wszystkim przed „ogniem piekielnym”, o ile wypełnimy zalecenia Maryi. Taka jest też głębsza symbolika powyżej przedstawionych objawień. Zauważmy, to wydarzenie miało miejsce tuż przed rozpoczęciem się tzw „wieku wzmożonego działania szatana” i jest dla nas pouczające u końca tego „wieku”.
  1. Powyższe objawienie Matki Bożej wskazuje nam też na Potęgę Bożej Miłości rozlewającej nie tylko w Niepokalanym Sercu Maryi ale i w Przeczystym Sercu św. Józefa. Ukazuje nam źródło tej Miłości w Najświętszym Sercu Pana Jezusa.

„Miłość nigdy nie ustaje, [nie jest] jak proroctwa, które się skończą, choć zniknie dar języków i choć wiedzy [już] nie stanie. Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: największa z nich [jednak] jest miłość” (1 Kor 13, 8.13).

W objawieniach z Fatimy Maryja przestrzegała ludzi przed piekłem, ale jednocześnie pragnęła ustanowić nabożeństwo do Niepokalanego Serca i zalecała Ojcu Świętemu wraz z biskupami świata poświęcenie Rosji Jej Niepokalanemu Sercu.

Zauważamy od razu przeciwstawienie piekło (brak miłości) – Niepokalane Serce Maryi pełne Miłości Bożej, które przywraca nam miłość, chroni nas przed piekłem. Zaczynamy więc rozumieć dlaczego w orędziu z nieba jest mowa o Trójprzymierzu Serc, a nie Osób (choć ostatecznie obie formy wyrażonego Trójprzymierza są pojęciami bliskoznacznymi).

BÓG PRAGNIE, ABYŚMY W JEDNOZNACZNIE WYRAŻONYM I ZROZUMIAŁYM DLA WSZYSTKICH DZIELE TRÓJPRZYMIERZA, OSIĄGNĘLI NIEBO. STAWKA JEST WIELKA, A BŁĘDNA INTERPRETACJA DROGI DUCHOWEJ JEST PRAWDOPODOBNA.

  1. MODLITWA

Maryjo! Moja Matko i Królowo! Oto  stoję  przed  Tobą  w  pokorze.  Pragnę  się Tobie zawierzyć, poświęcić, oddać całkowicie. To  Bóg  chce,  abyś  była  moją  Matką  i  Królową.  To  z  JEGO WOLI zostałaś  obdarzona  królewską  godnością  i  tylko  Tobie  przysługuje  tytuł Królowej  Nieba  i  Ziemi.  Oddaję  Ci,  Maryjo –  bez  najmniejszego  wahania  –  samego/samą siebie  oraz wszystkie  moje  dobra  materialne  i  duchowe.  Oddaję  Ci  bez  lęku  nawet moją WOLNĄ WOLĘ, moją  duszę i  ciało,  a  także  moje  życie  oraz najbardziej  głębokie i  intymne  przestrzenie  mojej  egzystencji,  które można  bezpiecznie  powierzyć — po Bogu —tylko Tobie, o, Niepokalanie Poczęta!

Przyjmij  mnie,  Matko  i  Królowo  takim,  jakim,  jestem.  Uproś  mi,  Maryjo,  łaskę  wytrwania w  dziecięctwie  Bożym  i  bycia  Twoim  ukochanym  dzieckiem.  Matko,  naucz  mnie  modlitwy sercem,  umiłowania  Boga  ponad  wszystko, rozmiłowania  się  w  Najświętszym  Sakramencie,  życia  prawego,  prostego  i  pokornego, kochania  bliźniego,  miłości  nieprzyjaciół.  Pragnę, Maryjo  –  nade  wszystko  –  stawać się do  Ciebie  podobnym,  szczególnie  poprzez cichość i pokorę   serca. Uczyń Maryjo,  moje  serce,  według  Serca  Jezusowego, Twojego Serca Niepokalanego i Przeczystego Serca św. Józefa.

Odpowiadając na Twoje wezwanie – o Pani – chcę modlić się w Twoich intencjach, bo Ty wiesz, co dla mnie jest najlepsze i  o co powinienem bezzwłocznie prosić.

 

 O Maryjo! Oddaję  się  Tobie  i  na  zawsze  pragnę być Twoim dzieckiem!

 O Najświętsza Maryjo Panno! Oddaję  się  Tobie  i  na  zawsze  pragnę być Twoim dzieckiem!

 O PANI! Oddaję  się  Tobie  i  na  zawsze  pragnę być Twoim dzieckiem — dzieckiem Bożym!

 O KRÓLOWO NIEBA I ZIEMI! Pragnę być Twoim sługą i poddanym. AMEN.

Orędzie na dziś:

 „Drogie dzieci! Dziś w szczególny sposób wzywam was do modlitwy i wyrzeczeń. Bowiem teraz, jak nigdy szatan pragnie pokazać światu swoje haniebne oblicze, którym chce zwieść jak najwięcej ludzi na drogę śmierci i grzechu. Dlatego, drogie dzieci, pomóżcie, aby moje Niepokalane Serce zapanowało w świecie grzechu. Proszę was wszystkich, abyście modlitwy i ofiary ofiarowali w moich intencjach, abym i ja mogła [je] ofiarowywać Bogu za to, co jest najpotrzebniejsze. Zapomnijcie o swoich pragnieniach i módlcie się, drogie dzieci, o to, czego Bóg pragnie, a nie o to, czego wy pragniecie. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie!”

 

25.09.1991 r. Marija - Medziugorje