CUDA EUCHARYSTYCZNE – „MILCZĄCY” BÓG, KTÓRY CHCE NAM COŚ POWIEDZIEĆ


MYŚLI ŚWIĘTYCH O EUCHARYSTII

„W Eucharystii jest źródło prawdziwego pokoju. Ileż radości daliby Jezusowi kapłani  zakonnicy, wierni, gdyby często trwali w adoracji przed tabernakulum. Jakiegoż szczęścia sami by doznali! Jakąż Boską władzę mają ludzie: kochać Boga. [...] Kapłanie, jak wielka jest twoja godność. Sprawuj nabożnie Mszę Świętą. Od Mszy Świętej zależy zbawienie świata” (Błogosławiony Klaudiusz Granzotto).

PREZENTACJA CUDÓW EUCHARYSTYCZNYCH W DZIEJACH KOŚCIOŁA ŚWIĘTEGO

KATEGORIA CUDU
Unoszenie się Hostii, towarzyszące wizje.

Cud Eucharystyczny w Douai (Francja 1254 r.)
1.    Miasteczko Douai znajduje się w północnej części Francji. Jest dużym centrum przemysłowym, dzięki bogatym złożom węgla. Było niegdyś kolonią militarną Rzymian. W średniowieczu należało do hrabiów flandryjskich. Po wojnie stuletniej przeszło w posiadanie książąt burgońskich, a następnie znalazło się w granicach Francji.

2.    W 1254 roku, w mieście tym wydarzył się Cud Eucharystyczny. Jednym z wielu dokumentów informujących nas o Cudzie Eucharystycznym jest księga Bonum universale de Apibus, przechowana do dzisiaj w Bibliotece Miejskiej w Douai. Dzieło to zostało napisane przez naocznego świadka Cudu, dominikanina, doktora teologii, biskupa pomocniczego Cambrai.

3.    Nadzwyczajnym zdarzeniem związanym z Cudem Eucharystycznym z Douai, było to, że świadkiem Jego był  biskup pomocniczy z Cambrai Tomasz z Cantimpré (uczeń Alberta Wielkiego), który przyjechał do kościoła św. Amata, aby zweryfikiwać fakty. Tomasz z Cantimpré opisuje, że w okresie Paschy w 1254 roku, w kościele św. Amanda z Douai, kapłanowi udzielającemu Komunii Świętej upadła na posadzkę Hostia. Przejęty tym zdarzeniem kapłan uklęknął, żeby podnieść Hostię, ale kiedy trzymał Ją w dłoni, Hostia sama uniosła się nad posadzką. Kapłan zaskoczony tym, rozłożył pod Hostią korporał na posadzce, a Ta opadła na rozłożone płótno. Ksiądz, poruszony wewnętrznie całym zdarzeniem,  przeniósł Hostię na ołtarz i zaczął adorować Najświętszy Sakrament klęcząc przed Panem w uniżeniu. I oto Hostia przyjęła postać przepięknego Dziecięcia. Zadziwiony tym wszystkim krzyknął i przyciągnął uwagę innych kapłanów i śpiewających w chórze. Wtedy i oni ujrzeli Dzieciątko. Wierni zgromadzeni na Mszy Świętej ujrzeli natomiast Jezusa w chwale Boskiego Majestatu. Blask wychodzący od Jezusa był tak oślepiający, że zmusił on wiernych do spuszczenia oczu. Cud trwał około godziny. Kiedy w mieście mieszkańcy dowiedzieli się o Cudzie, zaczęli licznie napływać do kościoła. W celu weryfikacji wydarzeń przybył także świątyni biskup Tomasz z Cantimpré. Udał się on do ks. Proboszcza i zapytał go, czy wieść o objawieniu się naszego Pana jest prawdziwa? Kapłan odpowiedział: „To prawda, Jezus Chrystus ukazał się pod postacią człowieka wielu osobom.

Tomasz z Cantimpré następnie opisuje, że zrodziło się w nim pragnienie dostąpienia takiej łaski  jaką otrzymali inni i poprosił ks. Proboszcza, aby pokazał mu Świętą Hostię. W cichości miał nadzieję, że ujrzy też Cud. Kiedy ks. Proboszcz otworzył tabernakulum, wyjął Najświętszy Sakrament pobłogosławił lud. Zgromadzeni wierni wybuchnęli płaczem i zaczęli krzyczeć: „O, Jezu! O, Jezu!”. Następnie powiedzieli biskupowi, że widzą na własne oczy Boskiego Zbawiciela. Biskup jednak nie widział nic nadzwyczajnego. Zasmucił się, i pomyślał sobie, że Odkupiciel nie chce mu się ukazać z powodu jego grzechów. Jak opisuje biskup Tomasz z Cantimpré,  zrobił on dokładny rachunek sumienia, ale nie przypomniał sobie, aby popełnił jakiś grzech ciężki. Ze łzami w oczach zaczął prosić Jezusa Chrystusa, aby mu pozwolił zobaczyć Jego Boskie Oblicze i Ciało. Po chwili ujrzał – nie Oblicze Dziecka–ale postać dorosłego Człowieka. Jak twierdzi, zobaczył Zbawiciela twarzą w twarz, ujrzał Jego roześmiane oczy, włosy falowały na Jego ramionach, długa broda okalała twarz. Po chwili Oblicze Chrystusa było smutne, być może, jak podczas Jego Męki. Jezus Chrystus ukazał się w koronie cierniowej, zbroczony Krwią. Sam więc biskup posłany do zbadania Cudu stał się świadkiem kolejnego Cudu.
 Cudowna Hostia  była przechowywana w kościele św. Amanda przez ponad pięćset lat. W 1790 roku w czasie rewolucji francuskiej ograbiono kościół i wyniesiono cenne naczynia liturgiczne. Pewien kapłan ukrył jednak relikwie Cudu Eucharystycznego pod statuą Chrystusa. Włożył też do cyborium karteczkę z dokładnym opisem wykonanych czynności, po łacinie i  dokładną datą ukrycia Hostii Cudu Eucharystycznego. W dołączonym liście było napisane: „Ja, niżej podpisany kanonik znamienitego kościoła kolegialnego św. Amata, potwierdzam, że jest to rzeczywiście prawdziwa Hostia Świętego Cudu, którą uchroniłem przed grożącym Jej niebezpieczeństwem profanacji i którą szczęśliwie schowałem. Złożyłem ją do tej puszki i zostawiłem to pisemne świadectwo własnoręcznie dla wiernych, którzy ją kiedyś odkryją (5 stycznia 1793 roku)”.

Podpis na karteczce był jednak nieczytelny i komisja – po odkryciu znalezionego cyborium z relikwią w 1854 roku (także różnych relikwii z innych kościołów) przez ówczesnego ks. Proboszcza, nie mogła rozszyfrować kim był autor zapisu. Biskup nakazał więc przechowywać znalezioną Hostię z ogromną starannością i szacunkiem, ale nie potraktował znalezionej Hostii jako pewnej relikwii Cudu Eucharystycznego.

4.    Są objawienia Matki Bożej: np z Knock, czy Pontmain, w których to – jak zauważają wierni z tych parafii i badający te objawienia– ukazanie się Matki Bożej było powiązane ze świątobliwym życiem księży proboszczów w tych parafiach. Nawet padały stwierdzenia, że Maryja nawiedziła te miejsca, ze względu na tychże kapłanów. A jednak, sami  księża proboszczowie nie widzieli objawiającej się Matki Bożej. Od razu przypominają nam się słowa z Pisma Świętego:
„Następnie (Jezus) rzekł do Tomasza: «Podnieś tutaj swój palec i zobacz moje ręce. Podnieś rękę i włóż w mój bok, i nie bądź niedowiarkiem, lecz wierzącym». Tomasz w odpowiedzi rzekł do Niego: «Pan mój i Bóg mój!» Powiedział mu Jezus: «Uwierzyłeś dlatego, że Mnie ujrzałeś? Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli»” ( J 20, 27-29).
Maryja nie ukazała się księżom proboszczom z Knock, Pontmain – być może dlatego– gdyż oczekiwała od nich wyjątkowej wiary, która będzie wzorcem dla innych.  

5.    Cud Eucharystyczny z Douai jest wyjątkowy, bo badający ten fenomen wysłannik biskupa ordynariusza (też biskup) stał się świadkiem kolejnego Cudu Eucharystycznego i opisał to w dokumentacji. Podczas Cudów, gdzie następowała  przemiana postaci Chleba w Ciało, Wina w Krew badający te Cuda spoglądali na widoczny „znak z nieba”, ale, niestety, nie zawsze weryfikujący te zjawiska mieli wiarę serca w nadprzyrodzoność dokonanych wydarzeń. Tychże ludzi Słowo Boże tak podsumowuje:

„Dlatego mówię do nich w przypowieściach, że patrząc, nie widzą, i słuchając, nie słyszą ani nie rozumieją. Tak spełnia się na nich przepowiednia Izajasza:
Słuchać będziecie, a nie zrozumiecie,
patrzeć będziecie, a nie zobaczycie.
Bo stwardniało serce tego ludu,
ich uszy stępiały i oczy swe zamknęli,
żeby oczami nie widzieli ani uszami nie słyszeli,
ani swym sercem nie rozumieli, i nie nawrócili się, abym ich uzdrowił.
Lecz szczęśliwe oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą” (Mt 13, 13-16). Faryzeusze i uczeni w Piśmie byli świadkami cudów Jezusa, ale zewnętrznie, zmysłowo, ale ich serca były pełne niewiary.

W przypadku z Cudu z Douai biskup pragnął  wyjątkowego znaku, a nawet miał wątpliwości, czy to nie jego grzeszność blokuje go na łaskę zobaczenia nadzwyczajnej wizji Jezusa. Ostatecznie Pan Jezus mu się ukazał i przez to – podobnie jak św. Tomaszowi Apostołowi w odniesieniu do zmartwychwstania– biskup stał się szczególnym świadkiem prawdziwej Obecności Pana w Eucharystii. Cud Eucharystyczny z Douai nabrał też – przez ten fakt – swoistej rangi i znaczenia wśród podobnych sobie cudów. Jest to wyjątkowe zdarzenie w historii Cudów Eucharystycznych, aby biskup badający Cud Eucharystyczny, sam stał się wiarygodnym świadkiem kolejnego Cudu.

6.    Myśli o Eucharystii:
Przychodząc przed Święte Oblicze Pana naszego Jezusa Chrystusa, obecnego w Najświętszym Sakramencie, miej zawsze czyste serce i dlatego wcześniej pojednaj się z braćmi i siostrami, przebacz wszystkim ludziom, usuń – jeśli to konieczne przez Sakrament Pokuty– wszelki grzech ze swojego serca. Bowiem Pismo Święte poucza nas:

„Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą” (Mt 5, 8).
Nade wszystko staraj się o silną wiarę, aby spotkanie z Jezusem Eucharystycznym wydało wielkie owoce w twoim życiu duchowym, a nie stało się zmarnotrawionym czasem. Jeśli ci brakuje  wiary proś usilnie o nią Pana, On zapewne  udzieli ci tej łaski ochoczo.

7.    MODLITWA
O, Jezu Eucharystyczny, spraw, abym na każde spotkanie z Tobą przychodził coraz bardziej podobający się Tobie, a nie sobie, w dyspozycji serca pełnego wiary, coraz bardziej miłującego Ciebie. Spraw, o, Panie, abym ukazywał się Tobie coraz bardziej „piękniejszy w Miłości”, bo Twoja i moja Matka z Nieba pouczyła mnie, że jest piękna, bo kocha i jest coraz bardziej piękniejsza, bo coraz bardziej kocha. Amen.

Orędzie na dziś:

25.09.1995 r. Medziugorje

„Drogie dzieci! Dziś wzywam was, abyście rozmiłowali się w Przenajświętszym Sakramencie Ołtarza. Adorujcie Go, dzieci, w waszych parafiach i tak będziecie zjednoczeni z całym światem. Jezus stanie się dla was przyjacielem i nie będziecie mówić o Nim jak o kimś, kogo dopiero poznajecie. Zjednoczenie z Nim będzie dla was radością i staniecie się świadkami miłości Jezusa, jaką On ma dla każdego stworzenia. Dzieci, kiedy adorujecie Jezusa, jesteście również blisko mnie. Dziękuję wam, że odpowiedzieliście na moje wezwanie!”