CUDA EUCHARYSTYCZNE – „MILCZĄCY” BÓG, KTÓRY CHCE NAM COŚ POWIEDZIEĆ

 

MYŚLI ŚWIĘTYCH O EUCHARYSTII

„Eucharystia jest Jezusem obecnym na naszych ołtarzach, gdzie czeka na nas dzień i noc. «Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię». Eucharystia jest pokarmem duchowym, który przynosi światło, siłę, odwagę, łaskę, świętość. Eucharystia jest radością życia, Rajem na ziemi, jest Boskim pokarmem, siłą do postępowania w dobru, jest życiem, które zaczyna się na ziemi, a wypełni się w Niebie” (bł. Jakub Alberione).

PREZENTACJA CUDÓW EUCHARYSTYCZNYCH W DZIEJACH KOŚCIOŁA ŚWIĘTEGO

KATEGORIA CUDU EUCHARYSTYCZNEGO

Przemiana postaci.

Zwierzę posłuszne Jezusowi Eucharystycznemu.

Daroca (Hiszpania) 1239 r.

Król Abu Zeyt nawrócił się na wiarę chrześcijańską i zrezygnował z zaszczytów świeckich, posiadanego tytułu i ziem na rzecz Jakuba I Aragońskiego. Część ziem, która wcześniej należała do niego łącznie z Walencją,  została zagarnięta przez  muzułmanina Zaena, gubernatora Denii. W 1239 roku Jakub I zdecydował się odbić tereny zajęte przez muzułmanów, szczególnie ziemie  podarowane chrześcijanom przez Abu Zeyta, a które zdobył Zean, gubernator Denii. Do walki został zorganizowany oddział z miast chrześcijańskich Daroca, Terreueli i Calatayud. Atak na wojska muzułmańskie był przewidziany na 23 lutego 1239 roku. Przywódcy poprosili o spowiedź i  Komunię Świętą. Ojciec Matteo Martinez  proboszcz z kościoła  św. Krzysztofa z Daroca celebrował Mszę Świętą. Kiedy kapłan wypowiedział słowa konsekracji wojska muzułmańskie nagle zaatakowały chrześcijan i dowódcy wojsk zmuszeni byli chwycić za broń. Ojciec Mateo Martinez  obawiając się, że wojska muzułmańskie mogą zwyciężyć, owinął sześć Konsekrowanych Hostii przeznaczonych dla przywódców wojsk chrześcijańskich w białe płótno i ukrył te Hostie w skale. Wojska chrześcijańskie zwyciężyły i rozgromiły wroga. Sześciu przywódców powróciło do kościoła, aby podziękować Bogu i przyjąć Komunię Świętą. Ojciec Matteo udał się po Hostię, którą sam ukrył. Gdy rozwiązał białą chustę, znalazł w niej małe kawałki krwawiącego Ciała, a korporał zakrwawiony. Żołnierze odebrali to jako znak od Boga do kontynuowania walki, aby pokonać całkowicie wojska muzułmańskie.  Przywiązali  korporał zakrwawiony do drzewca, aby uczynić z niego sztandar. W krótkim czasie wojska muzułmańskie zostały rozbite i zostały zmuszone do ucieczki. Zasługę zwycięstwa przypisano Jezusowi Eucharystycznemu i odczytano, że Cud Eucharystyczny jest zachętę do dalszej walki. Muzułmanie musieli opuścić wszystkie ziemie Królestwa Walencji. Jednak pojawił się kolejny problem: między przywódcami wojsk chrześcijańskich pojawił się spór o to, do jakiego miasta winny zostać przekazane Cudowne Hostie i skrwawiony korporał. Rzucano w tej kwestii trzykrotnie losy i za każdym razem los wskazywał, że miastem gdzie mają być przekazane relikwie cudu ma być Daroca. Niestety przywódcy wojsk z Terreuli oraz z Calataynd nie zaakceptowali takiego rozwiązania. Kwestię tę rozstrzygnęła mulica pozostawiona przez wojska muzułmańskie. Wybrano jedną z takich mulic – wśród wielu pozostawionych– i na jej grzbiecie umieszczono sakwę z chustą poplamioną Krwią i przemienione Hostie w Ciało.  Za nią w pewnej odległości podążali kapłani, przywódcy i generał Berenguer de Entenza dowodzący całością wojska oraz część żołnierzy. Mulica wybrała drogę do Walencji, ale do niej nie weszła. Zwierzę szło dniem i nocą bez odpoczynku. Czasami zatrzymywało się na krótko, aby poskubać trawę. Mulica omijała różne miasta, ale do nich też nie weszła. Szła  przez 12 dni, pokonując około 300 km. Dotarła do Daroca i do tego grodu wreszcie weszła. Zatrzymała się przed drzwiami kościoła Świętego Marka (Dzisiaj kościołem Najświętszej Trójcy) i padła martwa. Generał Berenguer de Entenza zawyrokował: „Oto miejsce, gdzie Bóg pragnie, aby były przechowywane relikwie". Obecnie relikwie Cudu Eucharystycznego przechowywane są w Daroca, w jednej z kaplic zwanej „Sagrados Corporales" (Świętych Korporałów) wewnątrz kościoła kolegiackiego Matki Bożej. W archiwum kościelnym przechowywany jest pergamin z 1340 roku, gdzie opisany jest Cud Eucharystyczny. Od 1385 roku  relikwie Cudu Eucharystycznego są przechowywane w tabernakulum, w relikwiarzu, włożone do retabulum z kamienia, którego płaskorzeźby przedstawiają kolejne losy cudu. Papież Eugeniusz IV ogłosił rok jubileuszowy, który miał być obchodzony uroczyście co dziesięć lat. Papież Sykstus IV zmienił częstotliwość jubileuszowego przywileju, aby obchodzić go nie co dziesięć, ale co sześć lat.

Istnieją też podania dotyczące zdarzeń z dwunastodniowej wędrówki mulicy w poszukiwaniu miejsca przechowywania relikwii cudu. Niektórzy składali świadectwa, że w tym czasie słyszano muzykę i śpiewy anielskie, dokonywały się uwolnienia opętanych, nawrócenia grzeszników. Krew na korporale zbadali naukowcy i ustalono Jej ludzkie pochodzenie. Wielki czciciel Najświętszego Sakramentu św. Tomasz z Akwinu został ogłoszony opiekunem Cudu Eucharystycznego w Daroce (Kiedy wydarzył się ten cud miał 14 lat) Święto upamiętniające Cud Eucharystyczny w Daroce zostało ustanowione na 7 marca, w dniu śmierci i wspomnienia św. Tomasza z Akwinu (w starym kalendarzu liturgicznym).

ROZWAŻANIE

1. Przywódcy wojsk chrześcijańskich interpretowali Cud Eucharystyczny z Daroci jako znak zwycięstwa Chrystusa nad okupacyjnymi wojskami islamskimi. Żyjący tam chrześcijanie uważali, że cud ten zapowiadał odzyskanie  wyzwolenia spod okupacji islamskiej. Tak rzeczywiście się stało. Istotnie Chrystus stwierdził:

„To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat”(J 16, 33). 

Jan Paweł II  kilkaset lat później powiedział w homilii:

„Wołam, ja, syn polskiej ziemi, a zarazem ja, Jan Paweł II, papież. Wołam z całej głębi tego Tysiąclecia, wołam w przeddzień Święta Zesłania Ducha Świętego, wołam wraz z wami wszystkimi: Niech zstąpi Duch Twój! Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi!"

Te słynne słowa, które w 1979 r. zostały wypowiedziane podczas Mszy św. na – ówczesnym – Placu Zwycięstwa w Warszawie, stały się proroczą zapowiedzią  uwolnienia ziem polskich  z niewoli komunistycznego systemu. Chrześcijanie swoje pragnienia i dążenia nie tylko kierują ku niebu, ale chcą też zmieniać oblicze tej ziemi.

2. Dające wiele do myślenia, było nadzwyczajne zachowanie się – niosącej relikwie Cudu Eucharystycznego – mulicy, która wskazała na ostateczne  miejsce  przechowywania zakrwawionego korporału i Chleba Konsekrowanego przemienionego w Ciało. Stwierdzane przez świadków dokonujące się cuda w czasie dwunastodniowej wędrówki mulicy, wprowadzały wiernych w tajemniczą nadprzyrodzoność. Fakt prowadzenia  zwierzęcia –niosącego relikwie Cudu Eucharystycznego– przez „Kogoś” winien otworzyć nasze serca na rzeczywistą Obecność Jezusa Chrystusa w Najświętszym Sakramencie.

3. Muł jest zwierzęciem, cechującym się spokojniejszym usposobieniem niż koń i lepiej znosi od niego złe warunki pracy czy wysoką temperaturę. Muły są w stanie udźwignąć większy ciężar niż osły. Były wykorzystywane więc  jako zwierzęta pociągowe i juczne, szczególnie podczas działań wojennych. W ujęciu pejoratywnym używano określenia „muł” w stosunku do  osoby powolnej, sprawiającej wrażenie nierozgarniętej, a jeszcze w innym znaczeniu  „mułem” określano  osobę upartą, bardzo niechętną do zmiany swojego zdania.

I oto Bóg wybiera  zwierzę o takich cechach, aby nam ludziom coś pokazać.

Swoistym wyrzutem może więc  być dla nas to, że zwierzę - mulica, tak łatwo poddało się planom Bożym, a czy my ludzie tak ochoczo podporządkowujemy się Panu? Mulica, aby wypełnić plan Boży, poddała się uciążliwej wędrówce, i potem padła na ziemię martwa. Niestety, my ludzie nie tylko, że nie jesteśmy zbyt ofiarni dla Pana, a wręcz jesteśmy nieposłuszni Bogu i narzucamy Mu  swój sposób  myślenia, postępowania, a w konsekwencji stajemy się niewolnikami grzechu. Sam fakt: sprzeczki między dowódcami wojsk chrześcijańskich – mimo trzykrotnego ciągnięcia losu – wyjawił zamysły serc ludzkich, ukazując, kryjącą się w nich pychę, rządzę posiadania, skłonność do kłótni.

4. Bardzo liczne objawienia Matki Bożej  świadczą  o tym, że Bóg – posyłając do świata Maryję –umiłował człowieka. troszczy się  o niego i pamięta o nim. Z drugiej zaś strony  mnożące się objawienia Matki Bożej stawiają nas – ludzi – w niekorzystnym świetle.  Zwiększająca się liczba objawień Maryi, i rozlewająca się łaska Boga, a jednocześnie stawiana przez Matkę Bożą diagnoza, że jesteśmy najbardziej przewrotnym pokoleniem w dziejach ludzkości, nie świadczą dobrze o nas i każdy z nas musi zastanowić nad stanem swojej duszy: Na ile jestem zjednoczony z Panem czy też jestem blisko Niego? A może jestem w ogóle oddzielony od Boga, bo popełniam grzechy, albo straciłem wiarę?  Znak mulicy niosącej relikwie Cudu  może mnie zmobilizować, do posłuszeństwa Bogu, wypełniania Jego Woli, życia według Jego przykazań.

„Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Trwajcie w miłości mojej!  Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości" (J 15, 9-10).

5. Najważniejszym jednak przesłaniem „Milczącego” Boga w Eucharystii  –poprzez dokonany Cud z Daroci– jest powtarzana wszystkim ludom i narodom prawda o rzeczywistej, prawdziwej i substancjalnej Obecności Pana w Hostii Konsekrowanej. Jezus ponawia wciąż tzw. „mowę Eucharystyczną”, gdyż przecież pozostał w Chlebie Życia – po wszystkie pokolenia –aby nas zbawić.

6. MODLITWA

Panie Jezu Chryste, tylu dzisiaj ludzi straciło wiarę w Ciebie, a spośród tylu „wierzących" tak mało miłuje Ciebie i czci Twoją Najczcigodniejszą Osobę utajoną w Najświętszym Sakramencie. A ja chcę stać  się wiernym Tobie, o, Jezu, chcę się rozmiłować w Najświętszym Sakramencie. Więc proszę Cię o tę łaskę. Pragnę – abyś o, Panie– moją duszę i ciało złączył z Twoją Eucharystyczną Obecnością. A czas mojego życia – który to szatan chce, oderwać od Ciebie Jezu –  włącz w Twoje Eucharystyczne trwanie. Niech to Twoje „Bycie z nami w Chlebie Życia” wypełni moją egzystencję do końca, w tym co było, jest i będzie. Amen.

7. ROZWAŻANIE

Jezus wezwał nas do pokory i cichości

„... uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych" (Mt 11, 29).

To wezwanie ma szczególny wydźwięk wobec Najświętszego Sakramentu, bo bez cichości i pokory nie mamy najmniejszej szansy, aby – choć odrobinę – zakosztować dóbr ze świata Eucharystycznego. Odwrotnie, wołanie Jezusa Eucharystycznego jest na wskroś przeniknięte  cichością i pokorą, że staje się potęgą burzącą mury naszej pychy i zawziętości. Jezus czyni w swoim nauczanie pokorę i cichość  wartością błogosławioną, bo przecież powiedział:

 „Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię"(Mt 5, 5).

Trwając przed obliczem Jezusa Eucharystycznego – który leczy wszelkie choroby i niedomogi – mogę stać się cichy i pokorny sercem.

Orędzie na dziś:

Drogie dzieci, dziękuję wam, że odpowiadacie na moje wezwania i że gromadzicie się tutaj wokół mnie, waszej matki niebieskiej. Wiem, że myślicie o mnie z miłością i nadzieją, ja także odczuwam miłość do was wszystkich, tak jak odczuwa ją mój przemiły Syn, który w swojej miłosiernej miłości zawsze i na nowo wysyła mnie do was, On, który był człowiekiem, który był i jest Bogiem, jeden i Trójjedyny, On, który dla was cierpiał na duszy i ciele, On, który stał się chlebem, aby karmić wasze dusze i w taki sposób je zbawiać. Moje dzieci, uczę was jak być godnymi Jego miłości, byście swoje myśli kierowali ku Niemu, byście żyli moim Synem. Apostołowie mojej miłości, otulam was moim płaszczem, ponieważ jako matka pragnę was chronić. Proszę was módlcie się za cały świat. Moje serce cierpi, grzechy się mnożą, są zbyt liczne, ale z pomocą was, którzy jesteście pokorni, skromni i wypełnieni miłością, skryci i święci, moje serce zwycięży. Miłujcie mojego Syna ponad wszystko i cały świat przez Niego. Nigdy nie zapominajcie, że każdy wasz brat nosi w sobie coś cennego, duszę. Dlatego moje dzieci miłujcie wszystkich tych, którzy nie znają mojego Syna, aby dzięki modlitwie i miłości, która pochodzi z modlitwy stali się lepsi, aby dobroć w nich mogła zwyciężyć, aby dusze się zbawiły i miały życie wieczne. Moi Apostołowie, moje dzieci, mój Syn powiedział wam, abyście się wzajemnie miłowali. Niech to będzie zapisane w waszych sercach i modląc się spróbujcie żyć tą miłością.